Myślisz o wyjściu z franczyzy?
Masz dość życia pod naciskiem sieci”? Sklep nie zarabia, długi rosną, ciągle słyszysz tylko o „standardach”, „wskaźnikach” i „karach”, a w domu atmosfera gęstnieje?
Nie jesteś sam(a). Bardzo wielu franczyzobiorców przechodziło przez to samo.
Ta sekcja jest dla osób, które poważnie myślą o zakończeniu umowy – jutro, za miesiąc albo za rok. Pokażemy Ci, od czego zacząć, co policzyć, czego się bać (a czego nie) i kiedy koniecznie trzeba poszukać pomocy.
Zanim „trzaśniesz drzwiami” 🚪
Najgorsze, co możesz zrobić, to po prostu przestać przychodzić do sklepu albo „zamknąć się z dnia na dzień”, bez przygotowania.
Zanim zrobisz cokolwiek gwałtownego:
Nie podpisuj nic na szybko.
Żadnych „aneksów na chwilę”, „porozumień kończących współpracę”, „ugod” podsuwanych na spotkaniu.Nie rezygnuj z działalności z dnia na dzień.
To może uruchomić lawinę – kary umowne, roszczenia sieci, kłopoty z ZUS-em, podatkami, pracownikami.Zacznij od zdobycia wiedzy.
Im lepiej rozumiesz swoją sytuację, tym mniej można Cię przestraszyć.
Krok pierwszy: policz, w czym tkwisz 🧮
Zanim wejdziesz w spór, musisz wiedzieć, o jakie kwoty chodzi. To nie jest przyjemne, ale bardzo potrzebne.
Spróbuj spisać na kartce lub w zeszycie:
👉 Przychody:
ile realnie dostajesz miesięcznie „na konto” od sieci (po wszystkich potrąceniach),
ile średnio wpływało w ostatnich 6 miesiącach.
👉 Koszty:
ZUS i podatki,
pensje pracowników,
media, czynsz, księgowa,
raty kredytów/leasingów związanych ze sklepem.
👉 Zobowiązania wobec sieci:
kary umowne już naliczone,
zaległe faktury, noty, „wyrównania”, „wskaźniki strat”,
weksle, poręczenia, inne zabezpieczenia, które podpisałeś(aś).
Nie chodzi o idealną księgowość, tylko o orientacyjny obraz:
Czy sklep realnie Cię utrzymuje?
Czy tylko „kręcisz obroty”, a Ty i rodzina żyjecie na kredyt?
Krok drugi: otwórz umowę i przeczytaj „to, co boli” 📄
Tak, wiemy – umowa ma 20–40 stron małego druku. Ale bez tego nie ruszymy.
Szczególnie ważne miejsca w umowie:
Jak można wypowiedzieć umowę?
na jaki okres jest zawarta (czas określony / nieokreślony),
jakie są terminy wypowiedzenia,
czy są sytuacje, gdy możesz rozwiązać umowę „z ważnych powodów”.
Kary umowne i odszkodowania:
za wcześniejsze zakończenie współpracy,
za „naruszenie standardów”, „szkodę wizerunkową”, „przejście do konkurencji” itp.
Weksel / inne zabezpieczenia:
czy jest weksel in blanco,
czy podpisywałeś(aś dodatkowe oświadczenia o poddaniu się egzekucji.
Zakaz konkurencji:
jak długo po zakończeniu umowy nie możesz prowadzić podobnej działalności,
na jakim obszarze (ulica, miasto, cała Polska?).
Jeśli czegoś nie rozumiesz – to normalne.
Wiele zapisów jest specjalnie pisanych skomplikowanym językiem. Zaznacz je sobie. Na później – dla prawnika lub doradcy.
Krok trzeci: zabezpiecz się na „dzień po” 🧷
Wyjście z franczyzy to nie tylko walka z siecią. To też pytanie: z czego będziesz żyć po zamknięciu sklepu.
Warto:
policzyć oszczędności - jeśli je masz. Na ile starczą ?
zastanowić się, czy po zakończeniu umowy:
wracasz do pracy na etacie?
zakładasz inną działalność?
szukasz innego źródła dochodu?
Jeśli masz pracowników:
sprawdź, jakie masz wobec nich zobowiązania (umowy, wypowiedzenia, urlopy, odprawy),
zaplanuj, kiedy i jak im to zakomunikujesz – żeby uniknąć niepotrzebnych konfliktów i pozwów.
5. Krok czwarty: zbieraj dowody 📸📧
Jeżeli podejrzewasz, że sieć:
przerzuca na Ciebie nieuczciwe koszty,
wprowadza w błąd co do wyników finansowych,
łamie przepisy prawa pracy, podatkowe czy sanitarne,
to zbieraj dokumenty:
maile z centralą,
raporty ze sprzedaży, rozliczenia miesięczne,
zmieniające się „instrukcje”, które Ci przysyłano,
wydruki z systemów wewnętrznych,
zdjęcia (np. stan sklepu, towarów, komunikatów od sieci).
Nie chodzi o szpiegostwo, tylko o zabezpieczenie swojej strony historii na wypadek sporu o kary, długi czy odpowiedzialność za nieprawidłowości.
Krok piąty: rozmowa z siecią (ale z głową) 🗣️
Prędzej czy później trzeba będzie porozmawiać z przedstawicielami sieci.
Zanim to zrobisz, ustal czy Twoim celem jest:
jak najszybsze wyjście „po kosztach”,
rozłożenie długów na raty,
obniżenie opłat i zostanie w sieci?
Nie obiecuj nic „na gębę”.
Wszystkie ustalenia - na maila lub w formie pisemnej.Nie podpisuj porozumień od razu na spotkaniu. Poproś o czas: „Muszę to skonsultować. Odezwę się za X dni”.
Nie daj się zastraszyć hasłami typu:
„wszyscy płacą te kary”, „jak pójdziesz do sądu, przegrasz”,
„jak będziesz protestować, zablokujemy Cię w branży”.
Bardzo często są to tylko słowa mające Cię zniechęcić.
Kiedy koniecznie szukać pomocy ⚠️
Nie czekaj sam(a), jeśli:
sieć grozi Ci natychmiastowym naliczeniem wysokich kar,
dostałeś(aś) wezwanie do zapłaty, pozew, nakaz zapłaty, pismo z komornika,
masz weksel i nie wiesz, jak się przed nim bronić,
nie jesteś w stanie opłacić ZUS-u, podatków, wypłat dla ludzi.
Wtedy warto:
skontaktować się ze Stowarzyszeniem Ajentów i Franczyzobiorców lub inną organizacją,
skorzystać z bezpłatnych porad prawnych w Twoim powiecie (funkcjonują przy wielu urzędach miast i gmin),
porozmawiać z prawnikiem, który zna temat franczyzy (najlepiej zanim coś podpiszesz lub wyślesz do sieci).
Masz prawo chcieć wyjść 🙋♀️🙋♂️
To, że umowa jest trudna, a sieć silna, nie oznacza, że musisz w niej tkwić do końca świata.
Masz prawo:
dbać o swoje zdrowie i rodzinę,
rezygnować z nierentownego biznesu,
domagać się uczciwych rozliczeń.
Naszym celem jest, żebyś nie wychodził(a) z franczyzy „w ciemno”, tylko:
wiedział(a), jakie masz prawa,
rozumiał(a), jakie są ryzyka,
miał(a) plan na to, co dalej.
Jeśli czujesz, że to wszystko Cię przerasta – to normalne.
Zrób pierwszy mały krok: policz podstawowe liczby i wyciągnij z szuflady swoją umowę. Resztę będziemy układać po kolei. 💪